Odpowiedzialność

BOB PROCTOR

Odpowiedzialność jest wyborem i prawdziwym kluczem do wolności. Twoja przyszłość może być wszystkim, o czym kiedykolwiek marzyłeś, a nawet czymś więcej. Masz talent i narzędzia, aby przeżywać jeden piękny dzień po drugim. To właśnie miał na myśli architekt wszechświata, kiedy zostałeś stworzony. Gdyby tak nie było, nigdy nie byłbyś obdarzony tak niesamowitymi mocami.

Dobry przyjaciel i mentor Boba, Val Van De Wall, napisał:

„Kiedy ktoś bierze odpowiedzialność za swoje życie i osiągane wyniki, przestaje obwiniać innych jako przyczynę swoich rezultatów. Ponieważ nie możesz zmienić innych ludzi, wina tu nie pasuje. Obwinianie innych powoduje, że dana osoba pozostaje zamknięta w więzieniu, które sama stworzyła. Kiedy bierzesz na siebie odpowiedzialność, obwinianie innych jest eliminowane i możesz się rozwijać.”

Ci, którzy nie biorą odpowiedzialności za swoje wyniki i swoje życie, stają się więźniami własnego umysłu, a z wielu względów taka sytuacja jest gorsza niż prawdziwe, fizyczne więzienie. Udręka psychiczna może zniszczyć prawie wszystko, co jest niezbędne do wartościowego życia: obraz siebie, szacunek do siebie, relacje i wiele innych atrybutów. Spowoduje nawet pogorszenie zdrowia fizycznego.

Odpowiedzialność otwiera drzwi i pozwala wyjść na wolność. Jeśli znajdziesz się w takim stanie psychicznym, pamiętaj, że istnieje wyjście. Ucieczka jest wskazana i możliwa. Klucz główny, który pasuje do zamka, jest wyraźnie oznaczony i znajduje się w zasięgu każdego. To jest odpowiedzialność.

Można uczciwie stwierdzić, że ludzie, których darzymy największym szacunkiem, to ci, którzy przyjęli odpowiedzialność za każdy aspekt swojego życia. Osoby te rzadko uchylają się od odpowiedzialności, obwiniając kogoś innego. W obliczu niekorzystnej sytuacji zwykle zdają sobie sprawę, że przyciągnęły negatywne okoliczności i wiedzą, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Kiedy tak się dzieje, po prostu wyciągają lekcję i wciąż sięgają ponad i poza nową granicę, biorąc odpowiedzialność za wszystko, co się dzieje, na każdym kroku.

Kiedy człowiek odmawia przyjęcia odpowiedzialności za swoje życie, odrzuca swoją wyjątkowość i przekazuje całą swoją władzę innym ludziom, sytuacjom lub okolicznościom. Nie ma już wtedy kontroli nad swoją przyszłością. Będzie mieć nadzieję, że wydarzy się coś dobrego, ale z powodu przeszłych doświadczeń najprawdopodobniej będzie oczekiwał czegoś, czego nie chce. Kiedy przyjmiesz odpowiedzialność za swoje życie i za wyniki, które sam określasz, rozwiniesz pewność, że Twoje marzenia mogą się ziścić, że Twoje plany mogą zostać zrealizowane. Świadomość tej wspaniałej prawdy jest jedną z najlepszych, jeśli nie najwspanialszą rzeczą, jaka może się wydarzyć w Twoim życiu. To lampa Alladyna, magiczna różdżka, zębowa wróżka w jednym.

Dr Ro I Io May, wybitny psychiatra, napisał kiedyś: „W naszym społeczeństwie przeciwieństwem odwagi nie jest tchórzostwo + to konformizm”. Wzięcie odpowiedzialności za swoje życie wymaga wielkiej odwagi. O wiele łatwiej jest obwiniać kogoś innego lub coś poza sobą. George Bernard Shaw powiedział: "Ludzie zawsze obwiniają okoliczności za to, kim są. Nie wierzę w okoliczności. Ludzie, którzy radzą sobie na tym świecie, to ludzie, którzy wstają i szukają okoliczności, których chcą, a jeśli nie mogą ich znaleźć, tworzą je”. Shaw miał rację * ci, którzy osiągają sukcesy w życiu, biorą odpowiedzialność i tworzą własne przeznaczenie.

Wcześniej mówiliśmy, że odpowiedzialność niesie ze sobą pewną dozę wolności. Te ostatnie akapity mogą odmienić życie niektórych ludzi. Przy odpowiednim zrozumieniu, odpowiedzialność może uwolnić Cię od niepotrzebnego ciężaru psychicznego, który nosiłeś ze sobą przez całe życie. Ta koncepcja bywa przez wiele osób źle rozumiana i prawdopodobnie zrujnowała więcej istnień, niż można sobie wyobrazić. Jej nieznajomość z pewnością spowoduje, że człowiek doświadczy destrukcyjnych emocji gniewu, poczucia winy i urazy. Oto ona: istnieje ogromna różnica między byciem odpowiedzialnym „za” a byciem odpowiedzialnym „wobec”. Wydaje się to bardzo proste, ale nie daj się zwieść pozornej prostocie. ISTNIEJE duża różnica między byciem odpowiedzialnym „za" a byciem odpowiedzialnym „wobec".

Często zdarza się, że rodzice obwiniają się i biorą odpowiedzialność za coś, co przydarzyło się ich dziecku, a to dziecko może mieć 40 lat! „Gdybyśmy tylko...” lub „Powinienem był...”.

Zbyt często niewłaściwie bierzemy odpowiedzialność za coś, podczas gdy w rzeczywistości nasz prawdziwy obowiązek wobec danej osoby mógł się skończyć 20 lat temu. Niestety większość osób nosi ten bagaż ze sobą przez całe życie, nigdy nie zdając sobie sprawy, że mają wybór.

Prawidłowa interpretacja tego jest następująca: jesteś odpowiedzialny ZA swoje uczucia i wyniki, a nie za cudze. Możesz być odpowiedzialny WOBEC innej osoby za tę czy inną rzecz, ale nie ZA inną osobę. Wyjątkiem jest oczywiście sytuacja, gdy zdecydujesz się wziąć na siebie obowiązek wychowywania dzieci, dopóki nie osiągną wieku dojrzałości. W takim przypadku jesteś odpowiedzialny zarówno ZA i WOBEC nich, dopóki nie staną się odpowiedzialni za siebie.

Czasami może być to dość kuszące, by ktoś inny wziął za nas odpowiedzialność. Moglibyśmy nawet oszukać samych siebie, że przez to będziemy mieć więcej wolności, by bawić się i robić to, co nam się podoba. Bez dogłębnego zastanowienia się nad tym, nigdy nie przyjdzie nam do głowy, że stanie się dokładnie odwrotnie. Kiedy pozwalasz innym wziąć za siebie odpowiedzialność, stajesz się od nich zależny. Stają się dawcą, a Ty stajesz się odbiorcą. Twój dobrostan zależy od ich hojności. Miejmy nadzieję, że w pewnym momencie stanie się bardzo jasne, że tego rodzaju zachowanie prowadzi jedynie do wybrakowanego życia, ograniczeń, urazy i dezorientacji zarówno ze strony dawcy, jak i odbiorcy.

Nic pozytywnego nie wynika z nadużywania odpowiedzialności. Kiedy bierzesz odpowiedzialność za uczucia, wyniki lub działania innej osoby, niszczysz jej samodzielność i szacunek do siebie. Jesteś odpowiedzialny za wszystkie rezultaty w swoim życiu.

Jesteś odpowiedzialny za swoje szczęście. Jesteś odpowiedzialny za swoje zdrowie. Jesteś odpowiedzialny za swoje bogactwo. Jesteś odpowiedzialny za swój stan emocjonalny. Niezależnie od tego, co wydarzyło się w przeszłości, przyszłość czeka z czystą kartą, czekając, aż przejmiesz kontrolę i stworzysz dla siebie wspaniałe życie.

Winston Churchill, który z pewnością wiedział co nieco o odpowiedzialności, powiedział:

„Ceną wielkości jest odpowiedzialność”.

Oto cudowna afirmacja, którą możesz werbalizować każdej nocy przed pójściem spać i każdego ranka, gdy wstajesz z łóżka.

Jestem odpowiedzialny za moje życie...

za moje uczucia...

za mój rozwój osobisty...

i za każdy rezultat, który osiągnę.

BOB PROCTOR